Na tym blogu jest wszystko co wpadnie do głowy mojemu dziecku. Jest za mały zeby sam prowadził bloga więc on wpada na pomysły a ja je tu przenoszę. Wszystko jest jego, łącznie z wyborem szablonu, kolorami i zdjęciami,wszystko moimi rękami. Ale czego się nie robi dla synusia :)
niedziela, 6 lutego 2011
tęczowo
Kupiłem sobie chrupki. Ładnie wyglądały ale nie smakowały wcale. Nie dało się ich w ogóle jeść. Miałem je wyrzucić ale wykorzystałem je do mojego pierwszego stop motion.
Fajnie, że znowu u Ciebie coś się dzieje!
OdpowiedzUsuń