Na tym blogu jest wszystko co wpadnie do głowy mojemu dziecku. Jest za mały zeby sam prowadził bloga więc on wpada na pomysły a ja je tu przenoszę. Wszystko jest jego, łącznie z wyborem szablonu, kolorami i zdjęciami,wszystko moimi rękami. Ale czego się nie robi dla synusia :)



piątek, 11 lutego 2011

dla Michasi

- koleżanki mamy. Kleiła mama, kleiłem i ja.
I dostałem Michałki za tę niespodziankę :) Dziękuję!




niedziela, 6 lutego 2011

tęczowo

Kupiłem sobie chrupki. Ładnie wyglądały ale nie smakowały wcale. Nie dało się ich w ogóle jeść. Miałem je wyrzucić ale wykorzystałem je do mojego pierwszego stop motion.