aniołek z masy solnej
tak pakowałem tegoroczne prezenty pod choinkę
Na tym blogu jest wszystko co wpadnie do głowy mojemu dziecku. Jest za mały zeby sam prowadził bloga więc on wpada na pomysły a ja je tu przenoszę. Wszystko jest jego, łącznie z wyborem szablonu, kolorami i zdjęciami,wszystko moimi rękami. Ale czego się nie robi dla synusia :)
piątek, 24 grudnia 2010
sobota, 18 grudnia 2010
zimowe wieczory
Zimno, zimno i jeszcze raz zimno. Tak zimno, że poza wyjściem do szkoły i na roraty nie wychodzę z domu. Choć na górkę pozjeżdżać sankami też czasem wychodzę. Ale ogólnie zimowe wieczory spędzamy w domu.
Ostatnio robiłem kule śnieżne. Bardzo je lubię. Zawsze z wakacji przywożę sobie taką kulę pamiątkową i zawsze mi się zbijają. Nie mam teraz ani jednej :(
Postanowiliśmy, że sam sobie zrobię taką kulę. I udało się. W środku mojej nowej kuli - krasnoludek z ostatnio zbitej kuli, którą kupił mi wujek Marcin.
A przepis na ten pomysł zaczerpnąłem tutaj
A jak się siedzi w domu to się chce jeść. Poniżej kasza manna z dekoracją z mrożonych malin babci Ani w moim wykonaniu :)
Ostatnio robiłem kule śnieżne. Bardzo je lubię. Zawsze z wakacji przywożę sobie taką kulę pamiątkową i zawsze mi się zbijają. Nie mam teraz ani jednej :(
Postanowiliśmy, że sam sobie zrobię taką kulę. I udało się. W środku mojej nowej kuli - krasnoludek z ostatnio zbitej kuli, którą kupił mi wujek Marcin.
A przepis na ten pomysł zaczerpnąłem tutaj
A jak się siedzi w domu to się chce jeść. Poniżej kasza manna z dekoracją z mrożonych malin babci Ani w moim wykonaniu :)
niedziela, 5 grudnia 2010
przepis
Subskrybuj:
Posty (Atom)